committed to historic Baptist & Reformed beliefs

 

history

documents

library

biography

 

Czlowiek Chrystus Jezus

kazanie wygloszone przez C.H. Spurgeona,

w dniu 12 kwietnia 1885 roku w Swiatyni Metropolitalnej w Newington.

 

Teraz  rozwazcie, jak  wielki byl ten czlowiek.” - Hebrajczyków 7,4

             Rozwazcie, jak wielki byl Melchizedek. Istnieje cos majestatycznego w kazdym ruchu tej mgliscie ujawnionej postaci. Jest sam, a jego jedyne pojawienie sie jest tak opisane w Ksiedze Rodzaju: „Melchizedek zas, król Salemu wyniósl chleb i wino, a byl on kaplanem Boga Najwyzszego. I poblogoslawil mu i powiedzial: ‘Niech bedzie blogoslawiony Abram przez Boga Najwyzszego, wladce nieba i ziemi! Niech bedzie blogoslawiony Bóg Najwyzszy, który wydal twoich nieprzyjaciól w rece twoje!’ A Abram dal mu dziesiecine ze wszystkiego.” Widzimy tu malo Melchizedeka, jednak nie widzimy nic malego w nim samym. On tu jest i jesli idzie o karte historii przeminal, a jednak „pozostal kaplanem na zawsze” i „zlozono swiadectwo, ze zyje.” Wszystko jest w nim majestatyczne i najwyzszej skali.

             „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” w polaczeniu jego urzedów. Byl on wyznaczony podwójnie zarówno kaplanem, jak i królem: królem sprawiedliwosci i pokoju, a równoczesnie w tym samym czasie kaplanem Boga Najwyzszego. Mozna by powiedziec o nim, ze zasiadal jako kaplan na swoim tronie. Spelnial podwójny obowiazek ku wielkiemu szczesciu tych,  którzy z nim byli, bowiem jego jedyny czyn wobec Abrahama wydaje sie byc typowy dla jego calego zycia. On poblogoslawil Abrahama w imieniu Boga Najwyzszego. „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” - nie tylko sprawiedliwie rzadzil ludzmi i przynosil im pokój, ale byl on ich reprezentantem wobec Boga i reprezentantem Boga dla nich i w kazdej roli rozdzielal Boskie blogoslawienstwa.

             „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” co do mocy swych blogoslawienstw. Abraham zostal juz wielce poblogoslawiony, tak bardzo, ze jest on opisany jako „ten, który otrzymal obietnice.” A jednak odbiorca tak wielkich obietnic, czlowiek z którym Bóg zawarl uroczyste przymierze, zostal jeszcze poblogoslawiony przez Melchizedeka „i nie ma zadnej watpliwosci, ze mniejszy jest blogoslawiony przez wiekszego.” Ten wielki czlowiek jeszcze dodatkowo poblogoslawil blogoslawionego Abrahama, a ojciec wiary ucieszyl sie otrzymawszy blogoslawienstwo z jego rak. To nie byl maly czlowiek, nie drugorzedny kaplan, lecz ten, który rzewyzsza synów ludzkich czyms wiecej niz glowa i ramiona i odgrywa nadrzedna role pomiedzy najwiekszymi z nich.

             „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” w swym zwierzchnictwie wobec wszystkich wokól niego. Spotkal Abrahama, kiedy to on powracal jako zwyciezca po obaleniu zbójeckich królów i ten zwycieski patriarcha sklonil sie przed nim i dal jemu dziesiecine z najlepszych lupów. Bez momentu wahania czlowiek Boga rozpoznal kaplana Boga i zlozyl danine urzednikowi wielkiego króla. W uklonie Abrahama cala linia kaplanstwa Aarona zlozyla hold Melchizedekowi, jak apostol mówi: „Równiez Lewi, który otrzymuje  dziesieciny zaplacil je w Abrahamie, poniewaz byl on jeszcze w ledzwiach praojca swego, gdy spotkal go Mellchizedek.” Tak wiec wszyscy królowie w Abrahamie i wszyscy kaplani w Abrahamie zlozyli hold temu czlowiekowi, któremu jako królowi i kaplanowi przyznano najwyzsze zwierzchnictwo. „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek.” Kiedy Pawel dowiódl raz, ze Melchizedek byl wiekszy niz Abraham, czul, ze wyraznie zatwierdzil jego jako wiekszego od wszystkich innych, przynajmniej Hebrajczyków, poniewaz nasienie Abrahama nie moglo uznac nikogo wiekszym niz Abraham i skoro Abraham przez zaplacenie dziesieciny uznal swoje podporzadkowanie Melchizedekowi jest jasne, ze kaplan Boga Najwyzszego byl najwiekszym z ludzi.

             „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” co do wyjatkowosci swej osoby - „bez ojca, bez matki, bez pochodzenia.” To znaczy, ze nie wiemy nic odnosnie jego narodzin, rodowodu, czy jego historii. Nawet to wyjasnienie z ledwoscia odpowiada na te kwestie, zwlaszcza, kiedy doda sie „nie majacy ani poczatku dni, ani konca zycia.” Tak tajemniczy jest Melchizedek, ze wielu gruntownie wyksztalconych komentatorów sadzi, ze jest on prawdziwie pojawieniem sie naszego Pana Jezusa Chrystusa. Sklaniaja sie oni do wiary, ze nie byl on królem jakiegos miasta w Kanaanie, jak wiekszosc z nas przypuszcza, lecz, ze byl on manifestacja Syna Bozego, tak jak aniolowie, którzy zjawili sie Abrahamowi na równinie Mamre, czy boza istota, która zjawila sie Jozuemu obok Jerycha, a takze trzem swietym w piecu. W kazdym razie mozecie dobrze „rozwazyc, jak wielki byl ten czlowiek”, kiedy zaobserwujecie , jak zasloniete w obloku jest wszystko o jego przyjsciu i odejsciu - zasloniete, poniewaz zamierzano wywrzec na nas glebie swietych znaczen, które byly w nim ukryte. Ilez wiecej bedzie powiedziane o tym, o którego pytamy:

„Któz moze powiedziec o twym rodzie,

Albo policzyc liczbe twoich lat?”

            „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” odnosnie szczególnej cechy jego urzedu. Nie mial przodka w swym kaplanstwie i nie mial nastepcy. Nie byl tym, który przyjal swiety urzad i z niego odszedl. Jesli chodzi o karte historyczna Pisma Swietego nie mamy wzmianki o jego odejsciu w scenie smierci. On zanika, lecz nie czytamy nic wiecej o jego smierci, niz o jego narodzeniu. Jego sluzba byla wieczna i nie przechodzila z ojca na syna, poniewaz byl on Jedynym, „który stal sie takim nie wedlug przepisu prawa cielesnego, ale wedlug sily niezniszczalnego zycia.”

            „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” bedac zupelnie jedynym w swym rodzaju. Istnieje inny „wedlug porzadku Melchizedeka”, wspanialy Oryginal, w którym Melchizedek traci swa tozsamosc, lecz oprócz niego Melchizedek jest wyjatkowy. Ktoz moze równac sie z tym niezwyklym, tajemniczym kaplanem, prorokiem, królem, poslancem Najwyzszego Boga, by poblogoslawic ojca wiary? On jest calkiem sam - nie otrzymuje pelnomocnictwa z rak czlowieka, ani od Boga poprzez czlowieka i nie przekazuje nastepcy tego, co nie otrzymal od poprzednika. Melchizedek pozostaje sam - potezna pojedyncza skala wystajaca ponad równine, samotna Turnia, której szczyt owiniety jest wspanialym oblokiem. „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek”, lecz nie spodziewajcie sie zmierzyc te wielkosc.

            Zostawie wam to pod rozwage. Dla mnie ten ranek nie jest z Melchizedekiem, lecz z kims wiekszym od niego. Wezme mój tekst z jego brzmieniem, lecz podniose go na wyzszy uzytek. Kochani przyjaciele, jesli Melchizedek byl tak wielki, ilez wiekszy jest ten czlowiek, którego Melchizedek przedstawia! Jesli „kopia” jest tak cudowna, to jakiz musi byc Oryginal! Zapraszam was do rozwazenia „jak wielki” jest on, o którym jest napisane:” Pan (Jahwe Bóg-przyp. tlum.) przyrzekl i nie bedzie zalowal:” Ty jestes kaplanem na wieki wedlug porzadku Melchizedeka.” Nie powiem „rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek”, poniewaz tu nie ma czasownika, slowo „byl” jest wstawione kursywa przez tlumaczy. Mamy rozwazyc „jak wielki ten czlowiek.” Powiedz „byl”, jesli chcesz, lecz przeczytaj równiez „jest” i „bedzie.” Rozwaz, jak wielki ten czlowiek byl i jest i ma byc, równiez Czlowiek Chrystus Jezus.

            Najpierw, pozwólcie mi tego ranka namówic was do rozwazenia, jak wielki jest ten czlowiek, a zatem pozwólcie mi pomóc rozwazyc wam, jak wielki jest ten czlowiek i wtedy praktycznie wzbogacimy nasze rozwazania odnosnie jak wielki jest ten czlowiek, próbujac skierowac sie ku swietemu sprawozdaniu, tak jak Duch Swiety moze nam to umozliwic.

 

            I. Najpierw, POZWÓLCIE MI NAMÓWIC WAS DO ROZWAZENIA, JAK WIELKI JEST TEN CZLOWIEK PAN JEZUS CHRYSTUS.

            Ten temat domaga sie waszego rozwazania. Nie sadze, aby powinno byc to kwestia wyboru dla was, czy teraz bedziecie rozwazali wielkosc waszego Pana, czy nie. Jest to jego prawo i dobro, ze powinniscie rozwazyc jego wielkosc, bowiem on, o którym my mówimy  „ten czlowiek” jest jedynym dobrze poznanym wsród nas. Jesli bedziecie prawdziwi w swym wyznawaniu wiary, on bedzie najbardziej cennym dla was, tym, komu zawdzieczacie zawsze wszystkie rzeczy, zawdzieczacie wasze prawdziwe ja. On jest jedynym miedzy wami, co jest przyrzeczonym slowem, wy jestescie odwzorowani na nim - wasze serca sa jego, tak jak jego serce jest wasze. Jesli wy nie rozwazacie jego, kto to zrobi? On was kochal i dal siebie dla was. W tym czasie obcy moga sluchac naszej nauki i nadaremnie mozemy krzyczec:

„ Czy to nic dla was, ze wy wszystko przemilczacie?

Czy to nic dla was, ze Jezus powinien byl umrzec?”

Ale  wy nie jestescie obcymi, nawet nie jestescie goscmi w jego domu, lecz jestescie dziecmi, które zyja z nim w domu. On jest waszym bratem, daleko wiecej, poniewaz jest on koscia waszej kosci i cialem waszego ciala. Wszystkie wasze dobra sa uzaleznione od niego. Jestescie jednym z nim poprzez nieskonczona unie, jednym. Twierdze dlatego i jestem pewny, ze uznacie od razu twierdzenie, ze powinniscie czesto rozwazac waszego Pana i wielkosc jego natury, osoby, sluzby i pracy. Jego wielkosc powinna byc waszym nieustajacym tematem. Naklanialbym, aby zaprzestac teraz wszystkich innych mysli, poniewaz jest to dzien waszego Pana i dlatego powinien byc on dedykowany jemu z radosnym przyzwoleniem. Jesli jestescie w Duchu dnia Pana, bedziecie tak jak Jan w Patmos poswiecali wszystkie wasze mysli Synowi Czlowieczemu, który zjawia sie pomiedzy zlotymi lichtarzami. Zalecam to wam, zebyscie teraz rozwazyli calym waszym sercem i dusza „jak wielki jest ten czlowiek.” Czy nie zgadzacie sie z tym stwierdzeniem?

            Temat ten z pewnoscia wymaga rozwazania, dlatego drodzy przyjaciele nigdy nie uzyskamy pojecia jak wielki jest on, dopóki nie bedziemy tego rozwazac i to duzo rozwazac. Istnieje tu wielka glebia i nie moze byc ona byc bezmyslnie zrozumiana. Sadzicie, ze znacie Chrystusa i jestescie poblogoslawieni jego imieniem, znacie jego w pewnym sensie, ale czy znacie tysiace jego ról? Kiedy apostol Pawel znal Chrystusa od wielu lat, napisal do Filipian i wyrazil siebie, jako pragnacego poznac Chrystusa, poniewaz znal jego dla wlasnego osobistego zbawienia, a jednak czul, ze nie zna go w pelni. Uwazal, ze zna milosc Chrystusa, lecz dodal „to przekracza poznanie.” Kazdy z nas, który jest od lat studentem u stóp Mistrza, moze wykrzyknac:” Dochodze do wniosku, ze ciagle jestem uczniem.” Przypuszczam, ze swieci, którzy sa w niebie od tysiecy lat i adoruja go od wieków sa ciagle jego studentami. To jest filozofia, która najbardziej wyksztalcony umysl nigdy w pelni nie pojmie - „manifestacja Boga w ciele.” „Rozwazcie, jak wielki jest ten czlowiek!” Jest to sprawa zaslugujaca na ciagle poszukiwanie i domagajaca glebokiego zastanowienia sie. Musicie rozwazac ten temat i  przemyslac go i medytowac nad nim jak dzien dlugi. Musicie pozwolic mu lezec zarówno dniem, jak i noca na waszych sercach, jak kompresowi nasycanemu kamfora, który lezy na piersi. Musicie patrzec i patrzec i patrzec i znowu patrzec, ciagle patrzec na Jezusa. Aniolowie stojacy w miejscu wielkiej laski maja zawsze swoje oczy skierowane ku dolowi pragnac tam patrzec i to musi byc wasza postawa. O wy sludzy Pana, poprzez patrzenie na Jezusa zaczynacie zyc, poprzez patrzenie na Jezusa bedziecie kontynuowali zycie i wasze zycie odnajdzie sile i wzrost. Ten swiety temat bedzie zawsze wymagal od was wiecej i coraz wiecej rozwazan. O glebiach milosci i madrosci i chwaly Boga w osobie Jezusa Chrystusa!

            Pójde troche dalej i powiem, ze mój temat nie tylko domaga sie waszych rozwazan i potrzebuje waszych rozwazan, lecz on uroczyscie nimi dowodzi. Ten temat nie jest zwykla rada, jest natchnieniem, ze apostol nakazuje wam dzisiaj wykroczyc poza te swieta stronice „rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek.” On poleca wam myslec o Melchizedeku, lecz o wiele wiecej polecalby wam pamietac Oryginal Melchizedeka. O, moi bracia, nie potrzebujcie byc naklaniani do tych boskich studiów - pokochajcie je, nigdy w nich nie ustawajcie. Policzcie kazda minute stracona, w której nie uczycie sie wiecej o Jezusie. Zestawcie cala inna wiedze jako zwykle pomyje i posilek dla psów w porównaniu z wiedza o ukrzyzowanym Chrystusie. W tych dniach nauki, falszywie tak nazwanej, zdecydujmy za apostolem, ze nic nie wiemy wsród ludzmi oprócz Jezusa Chrystusa i jego ukrzyzowanego. Jest to nakazem dla was, byscie pokochali Pana waszego Boga calym swym sercem i cala wasza dusza i calym waszym umyslem. Bóg w Chrystusie Jezusie powinien zaprosic do cwiczenia kazdej zdolnosci waszego wewnetrznego czlowieka, gdy z polaczonym intelektem i uczuciem rozwazacie, jak wielkim byl on.

            Doprowadzmy do skutku nasze rozmyslania, prosze was, poniewaz istnieje nadzwyczajna, wielka nagroda dla kazdego czlowieka, który bedzie „rozwazal, jak wielki byl ten czlowiek.” Odnajduje dla siebie, ze jedyna mozliwoscia mego zycia jest zycie w Chrystusie i ku Chrystusowi. Rozejrzyjcie sie dookola siebie i spróbujcie zyc wedlug madrosci czlowieka. Niepewny jak woda i zmienny jak wiatr jest produkt ludzkiej madrosci. Historia filozofii od poczatku az dotad jest historia glupców i nigdy nie bylo to szalenstwem tak oczywistym, jak ta filozofia, która teraz dominuje. Wierze, ze w przeciagu wieku bedzie stwierdzone niemozliwym, by ludzie uwierzyli, ze niegdys wyksztalceni ludzie byli tak zdegenerowani, by zaakceptowac filozofie obecnej godziny. To bedzie wydawac sie tak absurdalne i przeciw wszelkim racjom i zdrowemu rozsadkowi. ze bedzie odrzucone z lekcewazeniem jako sredniowieczne zwiedzenie. Nawet dzis to pokolenie podnieca sie pilka nozna, filozofiami poprzednich wieków i mozemy byc pewni, ze przyszle pokolenia beda robic to samo z dzisiejszymi pasjami. Stwierdzam dlatego, ze musze powrócic do odkrywania Boga. Istnieje skala pod moimi stopami - „Bóg byl w Chrystusie, pojednal w nim swiat, nie przypisujac im ich win.” Ustalone wielkie fakty dotyczace Boga i jego Chrystusa zostaly przekazane nam poprzez Ducha Swietego i sa one niezawodnie pewne. Objawienie Boga jest prawdziwe, a co to sa mrzonki ludzkie nie wiadomo. Na podstawie objawienia istnieje oparcie dla nóg. Osobista wiedza o Chrystusie objawiona przez Ducha jest równiez solidna podstawa. Przystepuje do Jezusa, rozmawiam z nim i rozmyslam nad nim, a on staje przede mna wiekszy niz kiedykolwiek, dopóki w jego obecnosci cala wiedza ludzi nie obróci sie w smiesznosc. On jest „jedynie madrym Bogiem.” Ach, wtedy ja zyje, kiedy on jest wszystkim we wszystkim! Moje serce jest radosne i moja chwala weseli sie, kiedy zapominam wszystko inne oprócz Chrystusa Jezusa mego Pana. Dlatego, bracia, mówie, ze odnajdziecie w pelni wielka nagrode czesto przychodzac blisko do waszego Pana i rozwazajac raz za razem, jak wielki jest on.

            Rozwazcie jego wielkosc, znowu wam przypominam, ze blogoslawienstwo przychodzi tylko poprzez rozwazanie. Moge mówic do was tego ranka o wielkosci mojego Mistrza, lecz nie osiagne w pelni celu deklarujac to. Nigdy nie jestem bardziej zdenerwowany niz wtedy, gdy nie zrobie co tylko mozna, by wychwalac jego drogie imie! Czym to jest, jezeli nie uwazanie swieczki za slonce? Czym sa moje seplenienia porównane z glosnymi aklamacjami, które taki ktos jak on móglby mocno oczekiwac od tych, którzy go kochaja? Musicie skrupulatnie rozwazac, albo utracicie blogoslawienstwo. Nie bedzie wystarczajace dla was tylko sluchanie i czytanie. Musicie uczyc sie waszego wlasnego myslenia i rozwazania waszego Pana przez was samych. Mozecie nawet czytac sama Biblie bez korzysci, jesli czytajac ja nie bedziecie rozwazali. Wina nie wytwarza sie poprzez zbieranie peków kwiatów, lecz poprzez ugniatanie winogron w beczkach - pod naporem wyplywa czerwony sok. Nie bedzie to prawda, gdy to czytacie, lecz prawda, gdy rozmyslacie nad tym bedzie blogoslawienstwem dla was. „Czytajcie, zapamietujcie, uczcie sie i w duchu rozmyslajcie.” „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek.” Zaryglowalibyscie sie z Jezusem gdybyscie go znali. „Zblizcie sie moi ludzie, wejdzcie do swoich pokoi i pozamykajcie drzwi za soba - ukryjcie sie jakby na chwilke, dopóki wzburzenie nie przeminie.” W  Chrystusie jest schronienie i im wiecej go rozwazacie, tym wiekszy bedzie wasz pokój. Podejdz i polóz swój palec w miejsca gwozdzi i wsun swoja reke w jego bok. Obcujcie z osobistym Chrystusem, który zawsze zyje i zawsze „rozwazajcie, jak wielki byl ten czlowiek.”

            Dotychczas nawolywalem was do tej powinnosci, teraz pozwólcie mi spróbowac wam w niej pomóc. Jednakze jaka to bedzie moja pomoc, jesli Ducha Bozego nie bedzie ze mna, tak, zeby slowo moglo byc mówione z moca?

 

            II. NASTEPNIE POZWÓLCIE MI POMÓC WAM ROZWAZYC, JAK WIELKI BYL TEN CZLOWIEK.

            Po pierwsze, zastosowanie wyrazenia „ten czlowiek” nie powinno nikomu pozostawic na chwile watpliwosci, co do naszej wiary w jego Bóstwo. Zapraszam was do rozwazenia, jak wielki byl ten czlowiek w swym pokrewienstwie do Boga, poniewaz pomimo tego, ze byl on czlowiekiem, nie byl on tylko czlowiekiem. Byl on z pewnoscia prawdziwie czlowiekiem pod wszystkimi wzgledami - „czlowiekiem z substancji swojej matki”, koscia z naszej kosci i cialem z naszego ciala, a jednak byl on rzeczywiscie po prawdzie samym Bogiem. Nie myslcie o nim jako o boskim czlowieku, albo jak o ludzkim Bogu - on nie byl ani tym, ani tamtym. On byl calkowicie czlowiekiem, a pomimo tego byl nieskonczenie Bogiem. Myslcie wtedy w jakim miejscu czesc i godnosc jego czlowieczenstwa, zostala wzniesiona poprzez unie z Bóstwem w jednej osobie. Urodzil sie, wzrastal, nabieral sily, osiagnal dojrzalosc, cierpial, umarl - w tym wszystkim byl czlowiekiem, a mimo to nigdy nie byl w jakimkolwiek czasie mniej boski. Czlowieczenstwa naszego Pana nie uwaza sie niezaleznym od jego boskosci, poniewaz jest on jednym i niepodzielnym. Czasami slyszalem sprzeciwy wyglaszane przeciw pewnym wyrazeniom w piesniach religijnych Dr. Wattsa, w których powiedziane jest o naszym Panu, jako o Bogu, który przelal krew i umarl i tak dalej. Obawiam sie, ze sprzeciw jest czesto nastawiony mniej na poete, niz na prawde o boskosci naszego Pana. Protestujacy wyobraza sobie, ze jest krytykiem, poniewaz nie osmieli sie oswiadczyc, ze jest heretykiem. Zapamietajcie, ze w Pismie Swietym odnajdziecie czesto pogmatwania jezyka na temat osoby naszego Pana, celowo zrobione, aby pokazac, ze chociaz te natury byly rózne, to pomimo tego byly nierozerwalnie zlaczone w jedna osobe Jezusa. Z jego jednej osoby mogloby byc potocznie orzeczone, ze wedlug scislej dokladnosci mogloby byc tylko prawdziwe jego czlowieczenstwo, albo tylko jego boskosc. Dla jednej osoby naszego Pana zostanie odnalezione przypisanym co zrobil zarówno jako Bóg i jako czlowiek i nie jest potrzebne dla nas bycie madrym czy dokladnym ponad to, co jest zapisane przez Ducha Boga. Mozliwe jest byc tak prawdziwym dla litery, jak falszywym dla ducha. Malkontenci nie maja monopolu na madrosc. Mój Pan Jezus nie jest dla mnie mniej czlowiekiem, poniewaz jest Bogiem. Ach, jak moje serce go kocha! Jest dla mnie najprawdziwszym z synów ludzkich, najwazniejszym posród dziesiatku tysiecy i zupelnie wspanialy. Jednak jest on dla mnie z powodu swego czlowieczenstwa, nie pomimo niego, ale tym bardziej ze wzgledu na nie - „Bóg ponad wszystkim, blogoslawiony na zawsze.” W ciele  mój duch zgina sie przed jego majestatem, a moja dusza jego wielbi. Prosze was dlatego o rozwazenie wielkosci jego czlowieczenstwa, poniewaz nigdy nie istnialo ono poza jego Bóstwem i nie moglo byc uwazane w zwiazku z nim jako zarzut. „A slowo cialem sie stalo i zamieszkalo wsród nas i ujrzelismy chwale jego,  chwale jako jedynego zrodzonego przez Ojca, pelne laski i prawdy.” Niepojeta jest wielkosc tego czlowieka, który jest zatem jednym z Bogiem.

            Wy, moi bracia nie macie watpliwosci w tej podstawowej sprawie. Pozwólcie mi dlatego prosic was o rozwazenie „jak wielki byl ten czlowiek” co do swego pokrewienstwa do ludzi. Chrystus Jezus jest drugim czlowiekiem, Panem z nieba. Adam, nasz pierwszy ojciec byl glowa rodu i wszyscy ludzie byli w nim jako w swoim reprezentancie - w nim stali w ogrodzie, w nim niestety upadli, kiedy zlamali boski nakaz, a Pan Bóg poruszyl sprawe swej umowy i wyrzucil go z Raju. „Ach, jaki byl tam upadek moi bracia, zatem wy i ja i wszyscy z nas upadlismy.” Odziedziczamy z powodu niedopisania Adama nature, której tendencje sa nakierowane na zlo. Adam byl bardzo wielka postacia w stosunku do rodu. Byl streszczeniem wszystkich pokolen, fontanna strumienia ludzkosci. Do niego moglismy zastosowac mowe proroka:” Byles w Edenie, ogrodzie Boga. . . . .Byles doskonaly w swym postepowaniu od dnia, którego zostales stworzony, dopóki nie stwierdzono w tobie niegodziwosci.” Gdy Adam wyszedl od Boga byl jak nakrywajacy cherub, pod którego skrzydlami gniezdzil sie jego ród. Jednak teraz nadchodzi Pan Jezus Chrystus jako wiekszy czlowiek, przedstawiciel rodzaju ludzkiego, w którym nikt nie musi upadac, lecz wielu wzrastac. W tym czlowieku Bóg jest znowu bardzo zadowolony z ludzi. Byl czas, kiedy Bóg patrzyl na buntowniczego czlowieka i zalowal, ze go stworzyl, lecz teraz obraca swoje oko ku temu doskonalemu czlowiekowi, nie czuje takiego zalu, lecz przeciwnie, czytamy, ze „Bóg bedac w Chrystusie pojednal w nim swiat.” Przez wzglad na czlowieka Chrystus Jezus zajmuje sie niezliczonym szeregiem grzeszników w sposób cierpliwy i litosciwy i nie sa oni dla niego bezuzyteczni. Dawno temu tamy znowu zostalyby uniesione i rodzaj ludzki zostalby porwany przez potop, nie wody, lecz ognia, gdyby nie to, ze cierpliwy Pan Bóg patrzy na Ukochanego Chrystusa i dlatego oszczedza rodzaj ludzki. Nawet wiecej, ze wzgledu na niego sle ewangelie pokoju do ludzi i w imieniu Jezusa radosne wiadomosci sa wysylane do kazdej istoty. Czasami zdarzylo sie, ze znakomity czyn jednego czlowieka przysluzyl sie do podniesienia dobrego imienia klasy ludzi, czy nawet narodu. Wspanialy, heroiczny czyn zespolil was nie tylko z ta jedna osoba, lecz ze wszystkimi znajomymi i krewnymi. Rozwazcie zatem, jak wielki byl ten czlowiek, którego boska dusza nie potrafi patrzec na grzech bez oburzenia, a byla pomimo tego tak urzekajaca spogladajac na osobe i charakter tego wspanialego Czlowieka, ze proklamowano amnestie dla rodzaju ludzkiego i zostala przeslana wiadomosc dla synów ludzkich pobudzajaca ich do zalu i nawrócenia „do niego i zycia.” „Rozwazcie”, wobec tego „jak wielki byl ten czlowiek.”

            Podejdzmy nieco blizej i dotrzyjmy do tego, co uraduje wasze serca daleko wiecej - rozwazcie stosunek Chrystusa do jego wlasnych ludzi. Teraz wchodzimy na pewny grunt i czujemy skale pod naszymi stopami. Dlugo przedtem, jak niebiosa i ziemia zostaly stworzone, Bóg przewidujacym okiem ujrzal osobe swego Syna jako Boga w ludzkiej naturze i widzial cale swoje postanowienie znajdujace sie w nim. Kosciól jest jego cialem „jego pelnia, która wypelnia wszystko we wszystkim.” Bóg Ojciec widzial w boskim wyroku mistycznego Chrystusa i byl bardzo zadowolony z calego swojego odkupienia przez wzglad na Chrystusa Jezusa. Jakze zdumiewajaca byla ta transakcja, gdy w sali konferencyjnej wiecznosci miala miejsce ta umowa, a Pan Jezus Chrystus stal sie poreczycielem tej umowy. On to wszedl w umowe z wiecznym Bogiem z ramienia jego wyboru, zeby odpokutowac za ich grzech (ludzi - przyp. tlum.) i dokonac sprawiedliwosci, która powinna objac kazdego i sprawic, by zostali oni zaakceptowani w Umilowanym. To nie ciagla ofiara skladana przez tysiace lat, lecz zauwazcie „jak wielki byl ten czlowiek”, skoro na mocy swej samej obietnicy Pan Bóg kontynuowal zbawianie ludzi przez tysiace lat dopuszczajac ich do swej nieskonczonej chwaly zanim pojawil sie Posrednik, albo Zbawiciel przylozyl reke do dziela. Rozwazcie, ze wy i ja i wszyscy z nas, którzy sa w Chrystusie sa tego dnia umilowani przez wzglad na niego, zaakceptowani przez wzglad na niego, usprawiedliwieni przez wzglad na niego. Wciaz Bóg obejmuje nas ramionami wszechmocnej milosci przez wzglad na niego, przez wzglad na niego niebo zostalo przygotowane dla nas, przez wzglad na niego dane sa nam skarby nieskonczonosci, poniewaz jestesmy bliskimi, którym dal swe slowo i dla których w godzinie przeznaczenia przelal krew swego serca, zeby mógl nas wykupic ku Bogu. „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek.” On jest tak wielki, ze wszyscy swieci sa w nim poblogoslawieni. On jest tak wielki, ze my, tylu ilu uwierzylo, mieszkamy zawsze w szczelinach tej wielkiej Skaly i odnajdujemy w niej nasz zamek i wysoka wieze. „Albowiem wy jestescie umarli i wasze zycie jest ukryte z Chrystusem w Bogu. Kiedy Chrystus, który jest naszym zyciem powstanie, wtedy wy równiez powstaniecie z nim w chwale.” „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek.”

            Pozwólcie pomóc sobie nieco wiecej, drodzy przyjaciele odnosnie „rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” przez przypomnienie sobie okolicznosci jego pierwszego adwentu. Swieci ludzie mówili o nim tysiace lat przed jego narodzinami. Prorocy i jasnowidzacy, wszyscy wskazywali na niego, jako na Nadchodzacego. „Jak wielki byl ten czlowiek” skoro najmadrzejsi i najlepsi sposród rodzaju ludzkiego oczekiwali na jego dzien z radoscia. Pomyslcie o cudownym systemie wzorców, emblematów i symboli, którymi Bóg zarzadzal poprzez swego sluge Mojzesza, poniewaz caly ten system zostal przeznaczony, by glosic Mesjasza, który mial dopiero objawic sie w godzinie przeznaczenia. Swiadczyla o nim kazda krwawa ofiara, kazde wonne kadzidlo, kazde zlote naczynie, kazda zaslona i sciana przybytku, czy swiatyni - wszystko to mówilo o nim. Tak i wiecej niz to! Wszystkie dzieje kazdego z imperiów byly caloscia, lecz stanowily tylko koncentryczne pierscienie, których on byl centrum, poniewaz Pan Jezus jest centrum historii, calkowita suma wszystkich dokonan Boga i manifestacji wsród synów ludzkich. To byla czcigodna Osoba dla której byla opracowana cala przeszlosc i dla której cala terazniejszosc jest rozdzierajaca. „Jak wielki byl ten czlowiek”, ze kiedy przyszedl, swieci oczekiwali na niego - Symeon i Anna nie potrafili odejsc, dopóki on nie pojawil sie. Aniolowie staneli na palcach gotowi, by znizyc sie i spiewac: „Chwala Bogu na wysokosciach, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli.” Pokorni pasterze, gdy dogladali swych stad, czynili to, lecz czekali na sygnal, by pospiesznie przyjsc i uwielbic go. Medrcy ze Wschodu zapomnieli o zmeczeniu dluga podróza, tak, ze mogli polozyc swe zloto i kadzidlo u jego stóp. „Jak wielki byl ten czlowiek,” kiedy bedac urodzonym i polozonym w zlobie, cala ziemia zostala poruszona poprzez jego pojawienie sie.

            Rozwazcie takze „jak wielki byl ten czlowiek” nie tylko co do widocznych okolicznosci jego przyjscia, lecz co do tajemnicy jego narodzin, gdyz ten czlowiek nie byl „urodzony w grzechu,” jak my jestesmy, ani nie byl „uksztaltowany w niesprawiedliwosci.” To jest sprawa, która nalezy przemyslec i rozwazyc w naszym zamknietym gronie, lecz nie powinna byc ona tutaj pominieta. Tak powiedzial aniol blogoslawionej Pannie: „Duch Swiety zstapi na ciebie i moc Najwyzszego zacieni cie. Dlatego tez to, co sie narodzi, bedzie swiete i bedzie nazwane Synem Bozym.” „Poczety przez Ducha Swietego, urodzony z Panny Marii” - byl on prawdziwie czlowiekiem, lecz nie upadlym czlowiekiem. Metoda poprzez która zostala zrodzona czysta ludzka natura czlowieka Chrystusa Jezusa jest tajemnica, lecz sluzy to nam zrozumieniu „jak wielki byl ten czlowiek.” Nie powiem nic wiecej niz to, ze mamy tu wypelnienie obietnicy: „Oto panna pocznie i porodzi syna i nazwie go imieniem Immanuel.” Pomyslcie o tamtym slowie w dawnych czasach: „Kiedy wprowadza pierworodnego na swiat mówi: „Nechze go wielbia wszyscy aniolowie Bozy.” Dlatego wielbmy go. Pelni czci, powstrzymujacy sie od wszelkiego próznego natrectwa wobec glebi spraw Boga udajmy sie do Betlejem i „rozwazmy, jak wielki byl ten czlowiek.”

            Teraz spójrzmy na jego zycie. Od czasu, gdy wylonil sie z mroku swego dziecinstwa, jakiez to bylo zycie naszego Pana! Jego najwieksi przeciwnicy, o ile nie byli szaleni, nigdy nie osmielili sie mówic przeciwko jego charakterowi. Jesli przypuszcza sie, ze religia chrzescijanska jest wymyslem, istnienie narracji zycia Jezusa byloby bardziej wspaniale, niz same fakty. Koncepcja doskonalego charakteru wymaga doskonalego umyslu i doskonaly umysl nigdy nie spreparowalby fikcji i nie nalozylby jej na ludzi, jak gdyby to byla prawdziwa historia. Jesli zycie Jezusa bylo bajka, wówczas doskonala istota oszukala nas i nie jest to mozliwe dla nas do wyobrazenia. Zycie Jezusa Chrystusa jest wielkie we wszystkim. Ono jest tak czule i tak szlachetne, ze nigdy nie jest male, czy srednie - ono jest tak nieegoistyczne, ze nigdy nie przestaje byc imponujace, ono jest tak laskawe, ze jest ono wybitnie wspaniale. Nade wszystko jest ono pelne prawdy, zrozumiale, szczere, naturalne. Nikt nigdy nie myslal dotad o Jezusie, jako o udajacym - on stanowi sama realnosc. On jest tak prosty, tak nie udawany, prawdziwie „swiete dziecko Jezus,” tak, ze w tym jest wielki ponad wszystkim. Nigdy nie bylo czlowieka tak calkowicie widzianego jako Chrystus i dotad nie bylo czlowieka tak malo zrozumianego. Czytaliscie pamietniki zmarlych godnych ludzi i czuliscie: „Biograf zrobil dobrze, ze nie powiedzial nic wiecej w tej sprawie,” lecz nigdy nie czuliscie, ze cokolwiek potrzebowaloby byc zastrzezone co do charakteru Jezusa. Jesli jego kronikarze kontynuowaliby pisanie dopóki swiat nie stalby sie biblioteka zycia Chrystusa, oni nigdy nie zapisaliby zbednego uczynku, czy godnego pozalowania slowa. To nie tylko to, ze jego dazenia byly wzniosle, poniewaz przyszedl, by zbawic ludzi, ze jego motywy byly boskie, poniewaz objawil on Ojca, ale on sam w sobie jest tak wielki. Mam na mysli jego dusze, jego ducha, jego jako czlowieka. Spójrzcie na Aleksandra - on jest wielkim zdobywca, lecz co za zalosna istota on sie okazuje, kiedy pijacki kielich doprowadza go do szalu. Jakim biedactwem jest Napoleon widziany w odosobnieniu! W swej niewoli byl on rozdrazniony jak zepsute dziecko. Rozwazajcie Pana Jezusa i nie ma znaczenia, gdzie go ogladacie - na pustyni jest on kompletnie zwycieski wobec pokusy, w tlumie jest on niezrównanie madry w odpowiadaniu tym, którzy wpedzaliby go w zasadzke. Zobaczcie go w jego agonii w Ogrodzie - czy istnial kiedykolwiek taki Meczennik? Spójrzcie na niego ukrzyzowanego - czy kiedys krzyz podtrzymywal takiego cierpietnika? Kiedy Jezus jest najmniejszy jest on najwiekszy i kiedy jest on najokrutniejsza ciemnoscia jego swiatlo jest najbardziej uwidocznione. W smierci niszczy on smierc, w grobie rozsadza grobowiec. „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek” - zakres jego zycia jest obszerny. Nie badzcie leniwi, by je badac.

            Kochani, nie potrafie mówic o nim jak chcialbym. Blask tego Slonca oslepia mnie! Mimo to rozwazajmy, jak wielki byl ten czlowiek w swojej smierci, poniewaz wtedy stal sie wielka Ofiara usuwajaca grzech jego ludzi. Pan Bóg ustanowil w nim spotkanie niesprawiedliwosci nas wszystkich. Jakiz ciezar byl na nim, a mimo to udzwignal go! Gniew Boga z powodu grzechu spadl na niego, który nigdy nie zgrzeszyl i on zniósl to wszystko. Kara, która musialaby byc pieklem dla nas na zawsze, zostala wyegzekwowana na naszym Panu na krzyzu i on ja spelnil. On wypil caly nasz gorzki kielich. Zniósl cierpliwie w sobie wszystko, co bylo potrzebne, by obronic boska sprawiedliwosc, dopóki nie mógl z oddaniem powiedziec: „Wykonalo sie.” „Lama Sabachthani” jest najstraszliwszym slowem, jakie wyszlo z ust ludzkich i dlatego „wykonalo sie” jest najbardziej znaczacym wyrazem wypowiedzianym kiedykolwiek ludzkim jezykiem. Dzielo to bylo ogromne, to o czym mówie bylo bezkresne i dlatego nasz Pan Jezus, kiedy zawolal „wykonalo sie” osiagnal szczyt swej wielkosci. „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek.”

            Teraz, kochani rozwazcie przez chwile „jak wielki byl ten czlowiek”, gdy znów powstal, poniewaz nie mogly go zatrzymac wiezy smierci, a cialo ulec rozkladowi. Wielka rzecza bylo zmartwychwstanie Chrystusa, ale to co chce wam przypomniec, ze my wszyscy powstalismy w nim. „Albowiem jak w Adamie wszyscy umieraja, tak tez w Chrystusie wszyscy zostana ozywieni,” a zwlaszcza jego ludzie zwiazani z nim przymierzem powstali wraz z nim. A wynika to z jego odkupiajacej smierci w jego smierci i ponownego zmartwychwstania w jego ponownym zmartwychwstaniu, poniewaz stalismy sie uczestnikami jego zmartwychwstania i zyjemy w nowosci zycia powstalego z jego zmartwychwstania. Oto jego okrzyk przy powstaniu z grobu: „Poniewaz ja zyje, wy tez zyc bedziecie.” „Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek”, którego zycie  przynosi zycie wszystkim, którzy sa w nim.

            Jednak on wzniósl sie do nieba i przewodzi pozostajacym w niewoli. Pomyslcie o darach, które splynely na nas z nieba dzieki temu, ze ów czlowiek wstapil na szczyty niebios. Albowiem poslany Duch Swiety nigdy nie powróci, dopóki nie zostanie zamkniete to prawo i obecnie wszystkie dary, które posiada kosciól Boga i wszystkie zadania odrodzenia duchowego, oswiecenia, uswiecenia i temu podobne dane poprzez blogoslawionego Ducha Swietego sa wynikiem wejscia tego czlowieka do tajemnego miejsca przybytków Najwyzszego. Kazda odrodzona dusza, kazde pokrzepione serce, kazdy przywrócony do zycia umysl, kazde oswiecone oko, kazde stworzenie duchowo poblogoslawione odbija chwale tego czlowieka. Jak wielki jest on!

            Kochani, chcialem abysmy tego ranka mieli czas, by przedstawic was temu czlowiekowi, jako, ze siedzi obecnie po prawej rece Boga, tak jak Ojciec. Nie ma dla mnie potrzeby, aby go przedstawiac wam. Nawet gdyby tak bylo byloby to niemozliwym dla mnie. Co powiedzial czlowiek, który kochal go najbardziej i znal go najlepiej? „Kiedy ujrzalem go, poczulem u jego stóp jakbym byl martwy.” Teraz „rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek”, kiedy kazdy aniol sklada jemu hold i przy imieniu Jezusa kazde kolano robi uklon, wszystko w niebie, tak jak w przyszlosci kazde kolano zegnie sie na ziemi i wszystko pod ziemia, poniewaz Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca. „Rozwazcie, jak wielki jest ten czlowiek” i zapamietajcie, ze wkrótce przyjdzie, aby byc naszym Sedzia! Mozliwe, ze podczas, gdy wlasnie mówie do was, moze sie zjawic, nikt nie zna dnia, ani godziny, lecz „jak wielki jest ten czlowiek” bedzie wyraznie zrozumiane, kiedy w buchajacym plomieniami ogniu wezmie pomste na tych, którzy nie beda go sluchac. Jak „wielki” bedzie on, kiedy w manifestacji jego chwaly wszyscy wierzacy beda gloryfikowani. Zdaje mi sie, ze slysze nawet teraz brzmiace poza mym tematem okrzyki „hallelujah, hallelujah” od zgromadzonych mas. Tak, muzyka rozbrzmiewa glosno i dlugotrwale: „Król królów i Pan panów. HALLELUJAH. Albowiem obejmie on panowanie na wieki wieków. HALLELUJAH! Wybuchnijcie swoimi glosnymi hosannami, ach, wy czekajace duchy wierzacych ludzi, poniewaz zbliza sie pora, kiedy bedzie on uwielbiony przez wszystkich tych, którzy wierza! Rozwazcie, jak wielki jest ten czlowiek. Osiagnalem tylko ram mego tematu. Widzimy tylko skraj szaty naszego Pana - jego rzeczywista chwala jest nie do opisania, niezbadana. Ach, cóz to za madrosci! Cóz za madrosci!

            III. Jest to w kilku slowach praktyczne ulepszenie calego tematu, który musimy zakonczyc. Rozwazcie, jak wielki jest ten czlowiek i gdy rozwazacie, uwierzcie w jego ogromna moc, by blogoslawic ludzi. On jest pelnia blogoslawienstwa, tak jak slonce jest pelnia swiatla, tak, ze moze on oswietlac swoje bedace w potrzebie stworzonka. Chrystus jest pelnia blogoslawienstwa, tak, ze moze blogoslawic slabych, potrzebujacych, pozbawionych wartosci grzeszników. Czy mówisz biedny grzeszniku: „Jestem tak wielkim grzesznikiem, ze on nie moze mnie wybawic”? Rozwazcie, co zrobil ten czlowiek, kiedy byl tu na ziemi. On chodzil i kladl swoje rece na chorych i byli oni uleczeni, spogladal na demony, a one czmychaly, rozmawial z nerwowymi dyskutantami, a oni znikali. A teraz jest w niebie i jesli tak moge powiedziec jest wiekszy, niz kiedy byl tutaj na dole, poniewaz tu na ziemi byl okryty swa nizszoscia, lecz teraz siedzi na tronie w nieskonczonym majestacie - „dlatego tez moze zbawic na zawsze tych, którzy przez niego przystepuja do Boga, bo zyje zawsze, aby sie wstawiac za nimi.” Wierzcie w nieskonczony blogoslawiony zywot nagromadzony w Chrystusie dla kazdej wierzacej duszy i przyjdzcie i wezmijcie swoja czesc tego ranka. Wszystko czego chcecie i wszystko, czego zyczycie sobie - podejdzcie i otrzymacie darmo, poniewaz on laskawie udziela tego i jest to czescia jego chwaly, ze raduje sie ubogacaniem dzieci ludzkich. Niech wiara w Jezusa bedzie jedna lekcja - moze Bóg wypisze to na kazdym sercu.

            A zatem przypiszmy naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi wszelka czesc, jaka nasze mysli moga objac. Dajmy jemu tego dnia nas samych ponownie. Rozwazcie, jak wielki byl ten czlowiek i podazajcie ochoczo za uczuciem, jak wiele mu zawdzieczacie, jak wielkie rzeczy powinniscie zrobic dla niego i jak mala jest wasza najwieksza rzecz, kiedy ja wykonaliscie w porównaniu z wielkoscia jego dokonan.

 

„Niech bedzie on ukoronowany z majestatem

Ten, który sklonil swa glowe ku smierci

I bedzie jego czesc brzmiec glosno

Przez wszystko, co ma swój dech.”

 

Czy nie czujesz, ze ta kwestia wywiera nacisk na twoje serce?

 

„Ach, co ja uczynie,

By chwalic mego Zbawiciela?”

 

Zrób cos i rób tego wiecej i jeszcze wiecej. Poswiedzcie cala wasza istote, by pokazac, jak wielki jest ten Czlowiek.

             Jeszcze raz rozwazajac, jak wielki jest ten Czlowiek, nie obawiajcie sie, nie badzcie zaklopotani, ani biegajacy tam i z powrotem ze swoimi myslami o tym co sie dzieje, czy co jeszcze sie stanie. „Rozwazajcie, jak wielki byl ten czlowiek.” Nasi medrkowaci ludzie maja zamiar pozbyc sie starej wiary, dzisiejsza kultura oznacza likwidacje staromodnej ortodoksji. Chrzescijanstwo samo staje sie przezytkiem, a czyms lepszym jest usuniecie go. Sluchajcie! „Dlaczego poganska pasja i ludzie przedstawiaja prózne rzeczy? Królowie ziemi sami sie ustanawiaja i z wladcami naradzaja sie wspólnie przeciwko Panu Bogu i przeciwko jego pomazancowi. On, który zasiada w niebie rozesmieje sie - Pan Bóg ich wysmieje. A ja ustanowilem mego króla na mojej swietej górze Syjon.” Ktos powiedzial do mnie onegdaj: „Nie wydaje sie, aby obecne myslenie bieglo w kierunku religii ewangelickiej.” Odpowiedzialem, ze nie powinienem wierzyc w religie ewangelicka ani troche, jesli obecne myslenie biegnie taka droga. Nie wierzmy wedlug liczenia glów. Biegi ludzkich mysli sa tak niepewne, ze latwiej jest cos powiedziec o locie ptaków, czy o zmianach angielskiej pogody. Ewangelia jest byc moze dlatego pewniejsza prawda, poniewaz tak malo w nia wierzy. Jest to zgodne z naszym oczekiwaniem, ze objawiona prawda Boga powinna byc odraza i nienawidzona przez medrkowatych ludzi kazdego pokolenia. Nie uwierze ani w to, ze ewangelia sie pomniejszy, jesli pozostane sam, ani w to, ze powiekszy sie, jesli caly swiat bedzie ja wychwalal. Niech Bóg bedzie prawda, a kazdy czlowiek klamca. Ten, którego wiara ma zastosowanie wedlug zgody popularnych przekonan umiescil swoje stopy na piasku, lecz ten, który przeczytal swa Biblie i zostal pouczony przez Ducha Boga, co jest prawda, niech sie dzieje co chce, a bedzie sie tego trzymal. Kiedy rozwazacie, jak wielki jest ten czlowiek, wydaje mi sie, ze bycie glupcem ze wzgledu na Niego jest najwyzsza madroscia, ze trwanie przy tym, co mówi jest najlepsza filozofia i wierzenie jemu i nikomu innemu nie jest jedynie powinnoscia, ale potrzeba kazdego chrzescijanskiego ducha. Nie traccie otuchy, moi przyjaciele! Niech ludzkie serce nie zawiedzie go z powodu wspólczesnego powatpiewania. Niech czlowiek nie bedzie zaniepokojony z powodu gwaltownosci tej walki. Potrafie juz uslyszec brzmienie trab nadejscia Pana. On nie jest bardzo daleko, nawet jesli uplyna tysiace lat zanim jego stopy dotkna Góry Oliwnej zwyciestwo nigdy nie bedzie watpliwe. Wszystko jest wykonane, co jest wymagane do zwyciestwa w bitwie - jego krew zostala przelana, jego zycie zostalo przyjete jako okup. Wieczny wyrok boski to ustalil, nic nie moze go zmienic! „On ujrzy wielki trud swojej duszy i bedzie zadowolony.” Amen.

 C. H. SPURGEON

15 kwietnia, 1885 rok

Czlowiek Chrystus Jezus | Potrójne uswiecenie | Wybranie  

Wersja HTML, Copyright © 1999 Czytelnia Chrzescijanina

 
 
The Reformed Reader Home Page 


Copyright 1999, The Reformed Reader, All Rights Reserved